poniedziałek, 5 stycznia 2015

8.

- Że mnie nienawidzisz ?
- Tak to też. Nie co ja gadam.-zaczęłam się śmiać ,a on nie wiedział co ma zrobić. - wręcz przeciwnie, bardzo cię lubię.
- Ja też ciebie bardzo lubię. - i wystawiłam siatkarzowi język.
- Widziałaś nas na polanie, tak? No to się wkopałem. - i odwrócił się do mnie tyłem.
- Wcale nie. Przecież nic się nie stało. - i stanęłam przed nim.
- Ale to jeszcze za wcześnie..niestety.
- No wiesz powiem ci ,że.....
- Ej gołąbeczki chodźcie tutaj! - krzyczał Żurek, więc wzięłam go za rękę i pomaszerowaliśmy w stronę kempingu.
Siedziałam z dziewczynami i grałyśmy w karty, podczas gdy chłopaki rozkładali dwa stoły do ping ponga. Nie mam pojęcia skąd one się tutaj wzięły, no ale cóż. Trza korzystać. I już po chwili byliśmy podzieleni na cztery drużyny po dwie osoby. Pierwszy mecz grałam ja z Olą przeciwko Piotrkowi i Krzyśkowi.
Krzysiek: Mamy narkomana w drużynie. Bo ćpa, chłop ćpa...
Piotr: Matka wie, że ćpiesz?
Ja: Robię za Bartka, hahahaha
Piotr: To klasyk z kwejka, no ale wiesz to były czasy.
Ola: Ludzie gramy.Dawać dawać. 
Wygrałyśmy z nimi i z pozostałymi uczestnikami gry, tak to jest jak się gra od dziecka w tenisa. 
Wszyscy już szykowali się do snu, jutro wieczorem już mieliśmy wracać do domów. Więc trzeba było jeszcze coś wymyślić. 
Siedziałam przy brzegu jeziora, wpatrując się w wodę. 
Gdy w pewnym momencie pojawił się czyjś cień.
Wysoki, jak większość osób stąd.
Mężczyzna.
Dobrze zbudowany.
Odwróciłam się i zostałam przyciągnięta do jego klatki piersiowej. 
Nie wiedziałam kto to, ponieważ był o głowę wyższy niż ja.
A jego dłonie nie pozwalały mi się ruszyć.
W jego ramionach czułam się bezpieczna było to takie dziwne uczucie, miałam już tak ,gdy po raz pierwszy przytuliłam Allana. 
Obudziłam się i obok mnie nie było Oli...dziwne...była dopiero 4 nad ranem. Wyszłam z namiotu i zobaczyłam pływających ludzi na materacu była to właśnie ona i mój braciszek. Szczęka mi opadła z wrażenia. Jak to mówi przysłowie " stara miłość nie rdzewieje". 
Po chwili obok mnie pojawił się Dryja. Nasz wzrok skierowany był na jezioro, to takie słodkie taka miłość jak za czasów dziecka. Tajemnicza...można powiedzieć. Zastanawiało mnie tylko jedno, czy mieli ze sobą kontakt wtedy ,gdy wyjechałam. 
- O jakie poranne ptaszki. - powiedział Żurek wyłaniając się z namiotu. Stanął obok nas i patrzył na nich.
- Wiedziałeś o tym? - zapytałam. - Wiesz ile to trwa?
- Ja nic nie wiem. Musisz ich samych zapytać.
- I chyba tak zrobię. 
Odwróciłam się i usiadłam na ławkę, myśląc kim mógł być ten mężczyzna.
Wszyscy już wstali, więc usiedliśmy na ławkach i obmyślaliśmy plan na dziś. 
- A co powiecie na plażówkę? - zaproponował Fabian.
- No może być tylko potrzebna nam jakaś siatka. - odparł Ignaczak, wstając,
- Masz pod przednim siedzeniem. - powiedziałam, a wszyscy patrzyli na mnie ze zdziwieniem. - tak zawsze i o każdej porze trza być przygotowanym do gry w najpiękniejszy sport na świecie. 
Nie mogli opuścić ze mnie wzroku, chyba uważali mnie za głupią, ale to i tak dla mnie nie było coś nowego. 
Większość z naszej paczki była czymś zajęta, tylko ja Dawid, Niko i Luiza siedzieliśmy.
- Dawid, chodź na chwilę muszę cię o coś zapytać.
- No dobra.
- To byłeś ty wczoraj wieczorem? - zapytałam.....

xxxxxxx

Cześć i czołem.
Jeju jesteście świetni 15 komentarzy, a dacie radę 17?
Jedna z moich ulubionych licz, więc liczymy na was.
A tak w ogóle, podoba wam się? :) 
W środę do szkoły :( Ja tylko do 16 włącznie, a wy kiedy macie ferie?

17 = następny <3

Kasiaa.




16 komentarzy:

  1. Hahahahahahahahaha.
    No robi się ciekawie, dawajcie dalej. :) !
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Moim zdaniem to nie był Dawid tylko Niko ale to tylko moje domysły :D
    Dalej bo już się doczekać nie mogę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też uważam, że to był Niko, aż mi szkoda Dawida, bo tak się chłopak stara, a mu nie wychodzi. Oczywiście czekam na kolejny ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jejciu *-* I zakonczylas w takim momencie.... ehhh ;) Ale bardzo dobrze, ze tak tajemniczo. Strasznie fajny rozdzial! Tak blogo i niewinnie...
    Do nastepnego!

    OdpowiedzUsuń
  5. nie za duzo te 17 hah boje sie żeby dalej wstawiał je xd

    OdpowiedzUsuń
  6. Będzie 17.
    Kto jak kto ale my nie damy rady?
    DZIEWCZYNY SUPER!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Czemu te rozdziały są takie krótkie? !!! Więcej , więcej!

    OdpowiedzUsuń
  8. Wspaniałe, cudowne, mega #.#
    Życze weny i czekam na kolejne :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Dłuższe rozdziały, mniej komentarzy by była kolejna część :D Dalej !!

    OdpowiedzUsuń
  10. Komentarze je motywyja, super laski !!

    OdpowiedzUsuń
  11. super rozdział czekam na następny

    OdpowiedzUsuń
  12. błagam niech to będzie Niko

    OdpowiedzUsuń
  13. Umiecie trzymać ludzi w niepewności :P

    OdpowiedzUsuń
  14. Kiedy dacie następny? :D

    OdpowiedzUsuń