czwartek, 7 sierpnia 2014

PROLOG...

Kochany pamiętniku!

Każdego dnia, jedno uderzenie. Chora rutyna. Ile to już lat? 10? 12? Nie liczę już, przestałam po trzech. Nie mogę na siebie patrzeć. Brzydzę się sobą.
Długie włosy codziennie opadają mi na wychudzone ramiona, zakrywając szyję, na której mam liczne blizny i siniaki. Nikt o tym nie wie. Siedze cicho i próbuje sama poradzić sobie z problemami, które mam.

Pamiętam jak chodziłam z Darkiem do wesołego miasteczka, na basen. Mama uśmiechała sie bez przerwy. Kochała życie. Teraz wszystko się zmieniło. Nic nie jest takie samo i nigdy nie będzie. Sama nic nie mogę zdziałać. Boję się tak samo jak mama, a może nawet bardziej. Stałyśmy się jego ofiarami. Ofiarami potwora, nie człowieka. W szczególności ja. Na mamę nigdy nie podniósł ręki. Pod tym względem jest szczęściarą.
Kiedyś był normalny. Wszystko zmieniło się, gdy potrafiłam mu odpysknąć i postawić się.

Boję się tego. Strasznie się boję. Nie wiem jak ja sobie poradzę. Nie wiem jak poradzi sobie mama, ale tak będzie lepiej. On nie będzie miał problemu - mnie. A mama będzie silna. Jej życie się zmieni. Moje też się zmieni. Chyba na lepsze. Poczuję się lepiej, jak aniołek, który siedzi sobie beztrosko na chmurce i śmieje się z ludzi. Nie będę miała problemów. Znikną. Prysną jak bańka mydlana. Będę tylko ja i mój świat...

Żegnaj...

Ada

- - -

Witamy!

Zaczynamy historię Ady! Oczywiście nie tylko Ady, bo pojawią się inni bohaterowie, ale powoli... Wszystko w swoim czasie ;3

Bloga prowadzę razem z Kasią <to ona wymyśliła to wszystko> :* I jutro Ona się Wami zaopiekuje wrzucając pierwszy rozdział!

Liczymy na komentarze! Duuuużo komentarzy! Wiemy, że dacie radę!

CZYTASZ = KOMENTUJESZ

Do następnego... ××

~Siatkara

PS Zapraszam na moją historię... http://www.opowiem-ci-historie-pewnej-dziewczyny.blogspot.com/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz