piątek, 8 sierpnia 2014

-1-


Wsiadłam do pociągu ... cała zapłakana, po głowie ciągle chodziła mi jedna myśl " czy dobrze zrobiłam ".
Bałam się ,że jego agresja przejdzie na mamę...

Dochodziła godzina 12:00 , a ja jechałam pociągiem ze swojego rodzinnego miasta Szczecina w kierunku Spały. Wsłuchując się w muzykę dobiegająca z moich słuchawek myślałam co teraz ze mną będzie, co będę robić, czy kogoś poznam i mnie wysłucha... NIGDY, nikomu nie mówiłam o swoich problemach.

Porzuciłam szkołę, mamę... chcę rozpocząć nowe życie. Sama na pewno sobie nie poradzę mam tylko 17 lat. Marzę o tym ,żeby mama była szczęśliwa bo bardzo mi na niej zależy a ja sobie dam radę, co najważniejsze SPRÓBUJE!

Nikogo nie interesowałam, nie miałam przyjaciół, jedyną bliską mi osoba była mama ona zawsze mi doradziła. Ale gdy wprowadził się do nas Darek wszystko się zmieniło, oddaliłyśmy się od siebie. Nic się już nie zmieni niestety. ( rozpłakałam się )


Po kilku godzinnej podróży dojechałam do Spały, nie miałam gdzie się podziać. Wysiadłam z pociągu. Postanowiłam spędzić kilka nocy na dworcu. Zeszłam schodami w podziemie poszukując wolnej ławki dla siebie, żeby się zdrzemnąć.

Nigdy nie sadziłam ,że takie coś mnie w życiu spotka......


xxxxxxxxxxxxxxx

Heeeeeeeeej!!!

Mam dla was pierwszy rozdział może to nie jest jakaś rewelacja. To dopiero początek :D

Czytasz = komentujesz :D

Następny rozdział gdy będą 3 komentarze :)

paa.




3 komentarze:

  1. Swietnie sie zapowiada, czekam na nastepny. Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda mi Ady :c

    OdpowiedzUsuń
  3. szkoda mi Ady ale będzie zapowiada się ciekawe będę śledzić jej dalsze losy

    OdpowiedzUsuń